ANGELA NEGRI (1928-1991)
„Przyjmuje z pokorą swój krzyż na tak długo jak tylko Pan Bóg zechce abym go dźwigała, ale gorąco pragnę wyzdrowieć, aby móc dużo pracować w służbie Matce Bożej i chorym. Kocham mój paraliż, bo jest czymś pięknym nie móc nic zrobić samemu a potrzebować wszystkich, ale chwilami chciałabym móc biec w służbie Pana. Kocham mój krzyż nawet gdy jest przygnębiający i upokarzający. W chorych widzę mojego Jezusa Ukrzyżowanego”.
Angela Negritox2022-07-29T23:38:21+02:00